Czarny piątek. Czorny czterodzionka początek. Komercyjne rozpoczęcie sezonu świątecznego. O 26 listopada możemy usłyszeć pod wieloma postaciami. Polska Wikipedia niewiele mówi o tym wydarzeniu. W naszym kraju wiemy, że jest to po prostu „duża wyprzedaż”. A jaka jest historia tego terminu?
Trzy amerykańskie fakty.
Co angielska Wikipedia mówi nam o pochodzeniu terminu Black Friday:
- święto dziękczynienia to amerykańskie ruchome święto (tak jak Wielkanoc), przypadające na czwarty czwartek listopada. W USA jest to dzień wolny od pracy. Jaki ma to związek z Czarnym piątkiem? W latach 50. w czasopiśmie Factory Management and Maintenance, dokonano obserwacji, że wielu pracowników firm bierze zwolnienie chorobowe na piątek po Święcie Dziękczynienia (zamieniając sobie tym samym owe wydarzenie w długi weekend). Proceder ten został opisany jako Black Friday i był przestrogą dla właścicieli firm, by uważać na leniwych pracowników odsypiających udaną imprezę.
- Dziś w erze kas fiskalnych nikt o tym nie myśli, ale dawniej do ewidencjonowania sprzedaży, używano ksiąg rachunkowych uzupełnianych odręcznie. Zwyczajowo podsumowywując dzień, straty zapisywano czerwonym tuszem, a zyski – czarnym. Ta drobna ciekawostka oraz fakt, że zaraz po święcie dziękczynienia, amerykanie mieli w zwyczaju rozpoczynać przygotowania do świąt bożonarodzeniowych może trochę Was naprowadzić, jak wizualnie wyglądały księgi rachunkowe :). Momentalnie z ciągu czerwonych podsumowań, w ostatni piątek listopada, nagle podsumowania stawały się czarne. Wikipedia twierdzi, że stąd mógł wziąć się pomysł, by ten sprzedażowy przełom określić mianem Black Friday.
- Z kolei w latach 60. policja w Filadelfii w okresie poświętodziękczynnym, zaobserwowała i opisała wzmożony, powtarzający się, ruch samochodowy. Dziwne, prawda? Fenomen ten próbowano określić mianem “Big Friday” oraz “Big Saturday”, a także Black Friday… Dwa pierwsze określenia się nie przyjęły, ale ten trzeci…
Skoro tam, to i u nas!
Marketingowcy w Ameryce zaobserwowali trend do rozpoczynania zakupów bożonarodzeniowych w tym okresie i przekuli to w komercyjne święto, a nazwy nie trzeba było długo szukać.
Ustanawianie wyprzedaży, szybko znalazło swoich naśladowców poza granicami Kraju Dolara (z powodu zysków jakie odnotowywano). Oczywiście był to długi proces i coś, co w Stanach Zjednoczonych wdrażano od lat 80., u nas na większą skalę zostało zaimplementowane… stosunkowo niedawno (Wikipedia twierdzi, że początki Czarnego Piątku w Polsce można datować na 2015 rok).
Przecenki po Ludzku – 50%!
No fajnie, fajnie, ale ja tu nie po historię a na promki przybyłem.
Racja. Spokojnie. U nas też można będzie wyhaczyć coś dla siebie! 🙂
- To dobry czas i okazja na przygotowanie się do rozpoczęcia konkretnych powtórek od nowego roku – kiedy mamy przygotowane materiały i wiemy, co powtarzać, dużo łatwiej się do tego zmobilizować!
Od jutra będziecie mogli nabyć u nas poniższe produkty z ponad 50% rabatem: - Maturalna Platforma Powtórkowa – promocyjna cena 78 zł
- Pakiet notatek ze wszystkich epok – promocyjna cena 48 zł
- pojedyncza notatka – promocyjna cena 7 zł
- zeszyt z Mickiewiczem – promocyjna cena 10 zł
- maturalny plan powtórkowy – promocyjna cena 12 zł
- notes Pokój Cynamonowy – promocyjna cena 12 zł
- maturalny segregator z przekładkami – promocyjna cena 30 zł
Także, szykujcie się na dużo dobrego w atrakcyjnych cenach. Promocja trwać będzie do 29 listopada – Cyber Monday… Czym jest Cyfrowy poniedziałek? O tym napiszemy w innym wpisie 🙂